Kto lepiej może przedstawić produkty Science Supplements niż zadowoleni klienci? Może tylko konie – ale skoro one same nie potrafią tego opisać, musimy opierać się na opiniach właścicieli. Co uważają na temat naszych suplementów? Czytajcie dalej!
Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Charlotte, która opowiada o tym, jak suplementowanie ProKalmem wpłynęło na jej współpracę z pięknym, siwym Greymanem. Wywiad oryginalnie ukazał się na angielskiej wersji strony Science Supplements.co.uk
Science Supplements: Cześć, bardzo dziękujemy Ci za to, że zgodziłaś się wziąć udział w naszej serii e-wywiadów. Opowiedz nam proszę, jak długo stosujesz suplementy Science Supplements i dlaczego w ogóle po nie sięgnęłaś?
Charlotte: Pierwszy raz użyłam produktu Science Supplements w 2019 r., na początku sezonu startowego. Mój wybór padł na ProKalm, ponieważ razem z moim koniem Greymanem mieliśmy przed sobą pierwszy, pełny sezon startów. Chciałam, żeby poszedł nam jak najlepiej.
Przy moim poprzednim koniu, używałam innego produktu, który miał mieć natychmiastowe działanie uspokajające. Na tamtego konia działał, ale na Greymana – ani trochę. Dlatego musiałam znaleźć coś innego, co pomogłoby na jego wrodzoną płochliwość.
SC: Opowiedz nam coś więcej o Greymanie. Co lubicie razem robić?
C: Greyman dopiero co skończył 10 lat. Przede wszystkim stawiam na to, żeby dobrze spędzać z nim czas. Skupiam się na tym, jaką radość mi przynosi. Gdy go kupowałam, dowiedziałam się, że dzięki niemu będę się często uśmiechać. I jest to prawda, nawet jeśli ten uśmiech czasami wynika z jego głupiutkich zachowań.
Wspólnie trenujemy i startujemy. Ostatnie dwa lata przyniosły nam dobre rezultaty, udało nam się przejść poziom wyżej i będziemy startować w klasie Small Hunter. Z kolei przez ostatnie pół roku wiele zmieniło się w Greymanie i jego zachowaniu podczas wyjazdów w teren. Teraz możemy wyjeżdżać na dłuższe wędrówki tylko we dwoje. Czuję się bezpiecznie, nawet na drogach, bo Greyman zaczął reagować bardziej racjonalnie na otaczającą go rzeczywistość.
SC: Czy Greyman ma jakieś problemy?
C: Zawsze był płochliwym koniem. Potrafił spłoszyć się swojego cienia, ale nie robiły na nim wrażenia ciężarówki. Nie zawsze reagował odpowiednio w stosunku do bodźca, co np. skończyło się urazem kolana po tym, jak z niego spadłam. Wystraszył się kota… Jego płochliwość nie jest jednak wynikiem jakiejś choroby, nie ma żadnych problemów medycznych. Po prostu ma taką osobowość.
SC: Jakich produktów używasz i w jaki sposób je wybierałaś?
C: Po tym jak dowiedziałam się, że ProKalm jest przebadany naukowo, zdecydowałam się wypróbować ten produkt. Sama mam wykształcenie związane z końmi i jeździectwem, więc z chęcią czytam artykuły naukowe na temat produktów dla tych zwierząt – pomagają mi wybrać, co najlepsze dla moich podopiecznych.
Zaczęłam od mniejszego opakowania, żeby sprawdzić czy Greyman będzie w ogóle to jadł. Później kupiłam większe. Teraz wiem już, ile podawać, w zależności od tego co będziemy razem robić. W dni, w które Greyman będzie miał dużo wrażeń – używam też preparatu w strzykawce.
Moim koniom: Greymanowi i Snitchowi, który jest na emeryturze, podaję też elektrolity dla koni. Po zrobieniu researchu uznałam, że jest to produkt dla mnie. Poza tym smakuje moim koniom i bez problemu dodaję go do posiłków.
SC: Czy korzystając z produktów Science Supplements zauważyłaś jakąś różnicę? Powiedz nam też, jakie były Twoje wrażenia z korzystania z nich?
C: ProKalm ma duży wpływ na Greymana. Zawsze będzie nieco płochliwy, bo taka jest jego natura, ale od kiedy używamy ProKalmu jego reakcje są bardziej wyważone. Jeśli coś go zaintryguje to patrzy się, chwilę pomyśli, a później odchodzi – bez robienia problemów!
Nawet podczas zawodów jest spokojniejszy. Nie robią na nim już takiego wrażenia muzyka czy powiewające na wietrze flagi. Nasz pierwszy, wieczorny występ w 2019 r. wsparliśmy ProKalmem i dzięki temu koń nie zwracał uwagi na światła, głośną muzykę czy głośną atmosferę.
Dzięki ProKalm jest dużo bardziej szczęśliwym koniem – a dla mnie jest to najważniejsze.
SC: Czy poleciłabyś Science Supplements innym jeźdźcom? Jeśli tak, to za co?
C: Cały czas polecam innym Science Supplements. To moja marka pierwszego wyboru. Nawet jeśli na początku wydaje się, że cena jest wysoka to trzeba pomyśleć, że płaci się za coś co działa, jest przebadane i daje rezultaty. Plusem jest też podejście do klienta.
Link do oryginalnego wywiadu: https://www.sciencesupplements.co.uk/blog/post/customer-interview:-charlotte-and-greyman/